Kartki zrobione z papierów od Rae (miś), UHK i Galeria Papieru

No i zrobiło się dzieciowo. Uwielbiam robić boxy, różne tematycznie. To bardzo wdzięczny prezent, uroczo wygląda na półce i zapewne ma dłuższe życie jak kartka. Niestety z przesłaniem takich życzeń komuś jest dużo trudniej, ale za to ile radości jak pudełko eksploduje i wyskakuje coś ze środka 🙂 Ten box chyba w całości zrobiony jest […]

Moje jest tylko wykonanie. Na urodzinki Majeczka postanowiła każdemu z gości coś podarować i podziękować za przybycie. Trzeba to było jakoś zapakować, tatuś znalazł pomysł na stronie dzieciowej http://www.inspirander.pl/przyjecie/torebka-na-upominki-dla-dzieci-mis, a ja zakupiłam szare koperty i wykonałam proste szybkie torebki.

Moje kochane dziecko wymyśliło już pół roku przed urodzinami, że tort będzie z Hello Kitty, więc zaproszenia na tzw „prywatną” imprezkę też musiały być w tym klimacie. Ponieważ dzieliła też tortem w przedszkolu, taki zwyczaj, a grupa to krasnalki, poprosiłam Pasiakową o narysowanie Krasnala, zrobiła to cudnie, dzięki Kinga :). Krasnale były kolorowe ze zbieraniny […]

Kartka z rodzaju „schodkowych” ostatnio znów wróciłam do tego wzoru, bo bardzo sympatycznie się na nim pracuje. Ta kartka zrobiona jest z papierów od UHK.  

Zrobiona szybko przed wysłaniem paczuszki dla maleńkiej Michalinki  

Kupiłam kiedyś cały zestaw papierów 15×15 „Jack n’  Jill colection”. Piękny dziecięcy zestaw, chociaż właściwie w kolorach bardziej chłopięcych. I na bazie tych papierów powstała kartka dla Maciusia, który wcześniej dostał album, …długo czekał…, ale kartkę dostał na czas 🙂 Miś z przodu to stempel od Fizzy Moon    

Kolejna kartka z aniołem bez ust :),  mi się podoba 🙂 i nie przeszkadza mi,  że ich nie posiada, wydaje mi się, że ma to swój urok. Do jej zrobienia wykorzystałam papiery z Galerii Papieru. Stempel Magnolia, użyczony przez Kaszę

Kolejna kartka z serii Chrzest, więc nie ma się co rozpisywać.

Tak na szybkiego coś nowego- chociaż starego. Kartka na bazie pięknych papierów z UHKgallery, a zawijaski od Agnieszki, za której zdrowie trzymam mocno kciuki. A i sama zaczęłam malować kredkami akwarelowymi, oczywiście Kasza była moją nauczycielką i nawet podoba mi się efekt pokolorowanego aniołka.