Majówka w Warszawie – Zoo
Warszawskiej majówki cz. 2.
Zabraliśmy Maję do zoo. Do tej pory oprócz kotków , piesków i rybek raczej nie widziała zwierzątek na żywo i jakie było jej zdziwienie jak zobaczyła małpkę niosącą na plecach swoją dzidzię, a potem radości nie było końca dopóki te zachwyty jej nie zmęczyły tak bardzo, że nawet wielbłąd był jej obojętny. Pewnie niewiele będzie z tej wycieczki pamiętała, ale tak się cieszyła, że miło było na nią patrzeć. Teraz na kolejny długi weekend jedzie zobaczyć zwierzęta domowe…kury, krówki, świnki itd.