Piesze wycieczki i żółwikowanie
Trochę minęło od ostatnich wpisów, ale trochę też się działo więc i nie było kiedy dodać nowe zdjęcia. A do tego tato musiał ponownie odzyskiwać zdjęcia z karty bo … a zresztą nie ważne i tak kocham Mamusie hihihi . Tato też ;-). Obejrzyjcie sobie moje nowe zdjęcia i co teraz potrafię. A niebawem dodam też zdjęcia z mojego Chrztu, oj działo się działo … było z wielką pompą. Do tego dodaje jeszcze dwa nowe filmiki, na jednym pije mleczko z butelki. To jest drugi raz w życiu jak to robię a rodzice ciągle coś powtarzają „to niesamowite, ciekawe skąd ona wie, że ma podnieść butelkę do góry” ble ble ble … jak to skąd jak nie leci to przecież oczywiste, że trzeba podnieść do góry.
Mleczko mamy z buteleczki.
Mój tato to kompletny wariat – co widać na filmiku
ojjjjj ale ona duza rosnie super,ciocia juz niemorze sie doczekac kiedy wkoncu zobaczy majeczke:)buziaki