Paris Paris … Kartka ślubna
To dopiero było wyzwanie. Miało być na ślub, po francusku i para młoda lubi koty. I jak to połączyć w jedno? Ale udało się, metodą prób i błędów i z pomocą Tores, która pożyczyła mi stemple. Może kiedyś dorobię się takiej kolekcji stempli jaką ona posiada, jestem na dobrej drodze, ponieważ znów zamówiłam kilka i lecą ze Stanów i może na koniec miesiąca dolecą, nie mogę się doczekać i jak tylko dolecą to zrobię kartkę z pięknym ptasim domkiem.
Kartka idealnie oddała parysko-ślubny klimat.
Bardzo udany projekt!