Urlop i po urlopie
W tym roku z różnych względów wybraliśmy wypoczynek na jeziorem. Znalazłem całkiem niezłą ofertę na jednym z portali z zakupami grupowymi, od tej oferty udało mi się coś jeszcze urwać i tym sposobem wylądowaliśmy w Santana Club w Wieleniu. Mało tego z nami pojechała Mima i Zuzanna oraz nasze koleżeństwo z dziećmi. Pensjonat w ten cenie jaką uzyskaliśmy był całkiem całkiem … jedynym zastrzeżeniem była dyskoteka, która dudniła nam przez dwie noce. Ale całość rekompensowała nam miła obsługa oraz dobra kuchnia w restauracji. Do jeziora było niedaleko, plaże jak to nad jeziorem małe … ale całkiem znośne. Czy mógłbym polecić to miejsce? Myślę, że tak … tylko unikać pokoi nad dyskoteką 😉
To byl moj drugi z lepszych urlopow!!! :)))))